<p>Dzień dobry, dzień dobry!</p><p>Tym razem zabieram Was w kulinarną podróż do <strong>Brukseli</strong>! Nie był to typowy GastroTrip , ale spróbowałam 3 najważniejszych belgijskich specjałów: <strong>frytek</strong>, <strong>gofrów</strong> i <strong>czekolady</strong>! Czy warto było? Sprawdźmy! </p><p>W trakcie tego wyjazdu zdążyłam zakochać się w frytkach i nimi rozczarować... Doświadczyłam również gofrowych skrajności – od słonej wersji <strong>"Pijanego Marynarza"</strong> po najsłodszego gofra z ulicy. Ruszyłam też w śledztwo śladem najlepszej belgijskiej czekolady. I przede wszystkim dobitnie przekonałam się, dlaczego NIE należy słuchać rad obcych ludzi przy wyborze sosów do frytek. ZAPRASZAM!</p><p><br /></p><p><strong>ZNAJDŹ SWÓJ ULUBIONY FRAGMENT</strong></p><p>0:00 Zaczynamy3:34 Cel Podróży do Brukseli: Gofry, Frytki i Czekolada (dlaczego bez PIWA?)4:01 Cafe Delirium 6:50 Frytki Belgijskie 13:52 Gofry Belgijskie 18:09 Test Czekolad18:40 Leonidas (Massimo Dutti Czekolad)26:28 Neuhaus (Max Mara Czekolad)34:10 Pierre Marcolini (Dior Czekolady)38:14 Podsumowanie </p><p><br /></p>